.....Poszłam więc pomóc Mikołajowi
po służbie gdy byłam w domu,
zajrzałam do domu Agnieszki . Niestety nikt nie otwierał przez dłuższy
czas słyszałam tylko czyjś płacz. Zaczęłam dzwonić i pukać jednocześnie
po czym poszłam do domu napisałam tam kartkę którą wsunęłam pod jej
drzwi , a napisałam tam '' To ja Olka jak będziesz chciała rozmawiać zadzwoń po mnie albo przyjdź''
po przyjściu do domu zjadłam kolacje umyłam się i że było dość późno
poszłam spać. Rano wstałam do pracy niestety Agnieszka nie próbowała się
ze mną skontaktować. W pracy było całkiem spokojnie tylko 5 mandatów w
tym 3 za prędkość a 2 za przejazd na czerwonym świetle. Największe
wrażenie zrobił na nas kierowca który nazywał się Jacek Nowak i mówił że
śpieszy się na spotkanie w sprawie pracy, więc go długo nie
zatrzymywaliśmy wypisaliśmy najmniejszy mandat i pojechaliśmy. Zaraz po
służbie poszłam do mieszkania Agnieszki niestety nikt nie otwierał, więc
poszłam do siebie do mieszkania. Jak weszłam do mieszkania zauważyłam
na podłodze list '' znajdziesz mnie pod adresem Słoneczna40 ( adres zmyślony ) jestem
tam u rodziców narzeczonego do 8 lipca =) Później już będę u siebie w
mieszkaniu pozdrawiam Aga'' . Poszłam się umyć gdy nagle ktoś zapukał do drzwi. Szybko się ubrałam i poszłam otworzyć drzwi. Był to mój ojciec:
-
Cześć tato! Co cię do mnie sprowadza?
-
Cześć córciu! A to już w odwiedziny do własnej córki nie można przyjść?- zapytał z uśmiechem na twarzy
-
Można, wejdź. Co u ciebie słychać?
-
Nic a u ciebie. Słyszałem że zatrzymywaliście jakiegoś Jacka Nowaka?
-
Tak a coś zrobił bo nam mówiła że wybiera się na spotkanie o prace.
-
Zgadnij kto jest naszym nowym dyżurnym - zaśmiał się do mnie a ja się tylko uśmiechnęłam
-
A można wiedzieć z kim się kłóciłeś w czwartek rano?
-
Aż tak to było słychać?
-
Stałam chyba 10 minut pod pokojem czekając aż wreszcie przestaniesz się z kimś kłócić lecz trwało to za długo i poszłam wypełniać raporty i wtedy spotkałam Emilkę i wróciłam do ciebie z nią.
-
Wiesz większość byś nie zrozumiała
-
Powiesz mi czy nie?
-
A w ogóle dlaczego zatrzymywaliście Jacka Nowaka?
-
Bo przekroczył prędkość. A możesz nie zmieniać tematu?
-
A co tam u Agnieszki bo słyszałam że się tutaj wprowadziła?
-
Przecież z nią rozmawiałeś słyszałam możemy wrócić do tematu z kim się kłóciłeś?
-
Uspokój się Olu. Kłóciłem się z …......
-----Agnieszka------
Właśnie jechałam do rodziców mojego luby. Miałam tam pozostać do 8 lipca ale zmieniłam plany miałam jechać do jego rodziców na dzień, a potem nad morze. Byłam w niebo wzięta, do puki nie dowiedziałam się, że jego brat też z nami jedzie. Mój narzeczony nie wiedział, bo był wtedy w innym mieście na studiach i znaliśmy się tylko ze szkoły , jego brat bliźniak Jacek ( ten z którym mieliśmy jechać) Nowak był we mnie zakochany. Na początku bez wzajemności ale później też się w nim zakochałam, byliśmy razem prze jakiś 1 miesiąc ale nie zaiskrzyło, a później jego brat. Bartek był taki słotki od zawsze ale nie okazywałam tego że się w nim zakochałam dopóki on nie zaczął się o mnie starać. Od stamtąd jesteśmy razem a jego brat Jacek jest ciągle o mnie zazdrosny. Teraz miałam tylko nadzieje żeby nie pojedzie razem z nami tylko coś mu wypadnie. Po 30 min. dojechaliśmy na miejsce wtedy zobaczyliśmy pakującego się Jacka;
- Cześć wam!- odparł Jacek
- Cześć!- odparłam ja z Kubą chórem
- Nie mogę z wami jechać przyjęli mnie do Komendy we Wrocławiu jako dyżurnego zaczynam od jutra znalazłem jakieś lokum i już jadę do tego lokum.- odparł po czym poszedł się pożegnać z rodzicami i odjechał. Ucieszyłam się jak nigdy...
----OLA----
-Kłóciłem się z …..
Oto pytania
-dlaczego płakała Agnieszka ?
-czy Agnieszka płakała ze szczęścia czy nie?
-czy to na pewno płakała Agnieszka?
-jak myślisz z kim kłócił się Wysocki?
Przepraszam, że tak długo nie było opowiadania ale miałam dużo do zrobienia mam nadzieje, że się podobało
ToJa
Rewelacyjne opowiadanie i myślę że Agnieszka kłóciła się z Wysockim i sądzę że Wysocki i Agnieszka mają jakąś wspólną tajemnicę , a czemu Agnieszka płakała może sama nie wie czy kocha Bartka czy Jacka
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na next Pozdrawiam i życzę weny Ela
Dziękuje Ci Elu za komentarz i pozdrowienia. Agnieszka nie kłuciła się z Wysockim to kto inny a co do tego że mają wspólny sekret to sama nie wiem co wymyśle...
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie
ToJa
Dziękuję za odpowiedź ponieważ cały czas myślałam że Agnieszka kłóciła się z Wysockim
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie bardzo i już nie mogę doczekać opowiadania
Pozdrawiam Ela
Super opowiadanie.
OdpowiedzUsuńCzekam na next.
Pozdrawiam
Ania Stankiewicz :-)
Dziękuje next będzie najprawdopodobniej w piątek.
UsuńPozdrawiam
ToJa
Fajny Blog.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe opowiadanie.
Będziemy wchodzić częściej!
Lovely Books
Dziękuje
UsuńToJa