12.1
Przypomnę jeszcze gdyż dawno nie było opowiadanka o czym było poprzednie:
Wojciech jest w szpitalu Ola pojechała po jego rzeczy a tam spotkała nijaką Małgorzatę Wylegałę. Klaudia z Anią są w tym czasie u Wojciecha. Ola zgadza się zawieść panią Małgorzatę do szpitala gdzie zostawia ich samych, a sama rusza do bufetu gdzie znajdują się jej siostry. Wojciech podczas spotkania z Małgorzatą bardzo się denerwuje oskarża ją o zabicie Joasi...
-Ja jej nie zabiłam, ja tylko -zatachała się Małgorzata- pomogłam jej uciec.
-Jak to uciec nie kłam - odparł zdenerwowany
-Nie kłamie, opowiem ci wszystko tylko pozwól mi na to
-Opowiadaj do jasnej...
-To było tak. Tego dnia którego Joanna umarła tak naprawdę nie umarła ona tylko uciekła. Ciało należało do jej siostry bliźniaczki, której istnienie odkryła gdy umierała. Podszyła się pod nią. A sama uciekła się leczyć. Nie powiedziała nic bo wiedziała że źle byś cie to znieśli. A teraz wyzdrowiała za tydzień jeśli dobrze pójdzie to przyleci tu... Do was...
-Ona żżyje
-Tak, nie wiem czy ją poznasz, bo strasznie się zmieniła.
-Ja chce ją zobaczyć. Tylko dlaczego zabrałaś mi dziewczynki?
-Chciał kogoś mieć przy sobie
-Nienawidzę cię a zarazem ci dziękuje
-Tylko jest jeszcze jedna rzecz...
-Tak?
-Musisz ole wydać za mąż za bardzo bogatego człowieka obiecałam mu to...
-Dlaczego?!?!?!
-Musiałam z czegoś żyć i dawać Asi na leki!!
-Ale dlaczego Ole?
-Bo se ją wybrał.
-Jak to???
-Widział Klaudie i Anie i Ole jak byłam u ciebie pod domem . Napisał mi w SMS-ie że chce ją zresztą moge ci pokazać- sięgnęła po telefon i pokazała mu SMS-a - Oto on -Wojciech zaczął go czytać "Chce ją jest bardzo ładna itd. Czyli kiedy ją poznam?" Odpowiedzi się na to pytanie nie spodziewała "Zobaczysz ja o godzinie 19:00 w kawiarni "Siwy Brzeg" we Wrocławiu mam nadzieje że będziesz? " A po tym kolejna odpowiedź : "Oczywiście że będę by zobaczyć tą piękną panią :* "
Wysocki zamarł nagle jego puls spadł, serce przestało bić, wbiegli lekarze. Długa reanimacja. Ola, Klaudia i Anna pod salą czekają na koniec reanimacji. Oskarżali o wszystko swoją ciotkę Małgorzatę. Znienawidzili ją. Z okna do sali widać było blade, podrostu sine ciało Wysockiego. W czasie reanimacji ciotka zabrała na słówko Anie z Klaudią na słówko lecz dziewczęta nie chciały iść musiała je zagonić w dane miejsce. Ola w tym czasie płakała jej piękny makijaż się rozmył łzy spływały jej z oczu jedna po drugiej kapiąc na jej dżinsowe spodnie... W tym czasie ciotka groziła dziewczyną że je zabije jeśli zadzwonią do Oli z jaką kol wiek wiadomością na temat ojca póki ona nie przyjedzie z nią do szpitala. Po czym kazała Oli iść z nią w aucie kazała jej poprawić makijaż i dać uśmiech powiedziała jej tylko że musie jej coś wyjaśnić coś nie zwłocznego. Gdy dojechały do kawiarni wyżej wymienionej była godzina koło 18:15 zaczęła jej wszystko opowiadać to co Wysockiemu w szpitalu po czym dodała:
-Za chwile przybędzie tu twój przyszły mąż...
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak zareaguje Ola?
Czy Wysocki umrze?
Czy to wszystko to prawda?
Przepraszam że nie wstawiłam wczoraj ale bardzo źle się czułam. Mam nadzieje że wybaczycie ?
Pozdrawiam
ToJa
Fajne opowiadanie. No nie mam pojęcia ja zareagowała by Ola. Napewno będzie wściekła. Moim zdaniem powinnaś zrobić tak żeby Jacek się też trochę pojawił...albo był z Olą (nie naciskam)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie (trochę inny blog):
http://opowiadaniaoprawdziwejprzyjazni.blogspot.com/?m=1
Bloody102
Także ma taki blog troche inny. Może zajrzysz? Nazywa się:
Usuńtellatoja.blogspot.com
Do ciebie napewno zajrze :))
Pozdrawiam
ToJa
Także*
UsuńWidziałam twój Nowy blog. Świetny
UsuńDziękuje:* <3
UsuńPozdrawiam
ToJa
Żart Ola wybuchnie śmiechem a później się wkurzy przecież tak naprawdę przez jej ciotkę umarł jej Ojciec zaskoczyłaś mnie i jestem ciekawa jak zareaguje Ola
OdpowiedzUsuńCzekam na next
Pozdrawiam i życzę weny Ela
No ja tam nie wiem... xD
UsuńDzięki :* <3
Pozdrawiam
ToJa
Super opowiadanie. Mam nadzieję, że to wszystko to nie jest prawda i Wysocki nie umrze.
OdpowiedzUsuńCzekam na next i zapraszam do mnie na 14 rozdział :)
Pozdrawiam :*
Dziękuje i wpadne
UsuńMusze wreszcie te wszyskie blogi zaobserwować...
Pozdrawiam
ToJa