niedziela, 22 maja 2016

8.1 Reakcja

8.1
-Jak to?-Powiedziała Ania.
-Ja też w to nie wierzyłam ale „ojciec” jest w szpitalu walczy o życie. To może być ostatni raz jak go zobaczymy jest operowany. Wjechał w niego i naszą „siostrę” Ole jakiś samochód. To jak chcesz do zobaczyć czy nie?-Wyjaśniła Klaudia.
-Tak, może się dowiem czegoś więcej.- Odparła Ania.
-To się ubieraj jedziemy do nich do szpitala zobaczymy co się dzieje.- Uśmiechnęła się Kamila po czym poszły obydwie się ubierać. Ciotki na szczęście nie było bo by nam zabroniła . Zabrał ją kolega Adam do siebie na tydzień bo miała tam bliżej do lekarza. Po 5 minutach byłyśmy już gotowe wsiadałyśmy właśnie do auta. Niestety były korki i dojechałyśmy trochę późno. Gdy dotarłyśmy na recepcje gdzie Ola miała czekać. Nigdzie jej nie widziałam więc postanowiłam zadzwonić.
--------Ola--------
Siedziałam przed salą, w której był tata nigdzie jej nie mogłam wejść, bo akurat byli u niego lekarze gdyż zdążył się obudzić. Gdy nagle zadzwonił mój telefon właśnie wtedy przypomniałam sobie o Klaudii która miała tu przyjechać z Anią. Szybko odebrałam telefon.:
-Słucham.- odparła Ola
-No cześć!!! Gdzie jesteś my czekamy na recepcji miałaś tam na mnie poczekać.- Odparła Klaudia
-Zapomniałam byłam zajęta tym że ojciec się obudził. Już do was tam idę, daj mi 2 minutki i jestem.
-Ok to czekamy koło recepcji
-Ok-Po czym ruszyłam w stronę windy zjechałam na sam dół i poszłam do recepcji. Czekały tam na mnie moje siostry Klaudia była ubrana w letnią jasno-niebieską sukienkę w kolorowe kwiaty miała ze sobą śliczną torebkę brązową z 2 małymi kieszonkami i 1 dużą. Ślicznie wyglądała, a buty to białe sandały na koturnie.
Ania była ubrana także w letnią sukienkę tylko różową z czarną kokardką i miała małą torebkę także brązową. A buty także sandały białe ale nie na koturnie, zwykłe, płaskie że tak powiem. Ania też ślicznie wyglądała. Podeszłam do nich i się przywitałam.:
-Hej!- odparłam
-Cześć!- odparła Klaudia
-Cześć!- odparła nie śmiało Ania
  • -To ja się może przedstawie jestem Ola twoja siostra . Może mnie pamiętasz?
  • -Ola tak pamiętam cię – Po czym rzuciła się mi na szyje
  • -To może chodźmy do taty- odparłam po czym dodałam- mam nadzieje że lekarze już wyszli.
    Po czym udałyśmy się wszyscy do sali ojca. Gdy dotarłyśmy tata od razu się uśmiechną. Weszłyśmy i się przywitaliśmy.:
  • -Cześć tato!-Odparłam.
  • -Dzień dobry!- Powiedziały Klaudia z Anią tylko Ania trochę bardziej nie śmiało.
  • -Witajcie kochane!- Myślał może że nie było tego widać ale popłynęła mu łezka. Nagle spoglądną na sale lekarz i mnie zawołał.:
  • -Pani Aleksandra Wysocka?- spytał
  • -Tak to ja
  • -Możemy porozmawiać na osobności?
  • -Oczywiście.- Po czym ruszyłam w strunę drzwi. Udałam się do pokoju lekarza. Ściany było białe na podłodze białe kafelki na środku brązowe biurko, a koło kilka szafek.:
  • -Mogę wiedzieć co się stało?
  • -Tak, pański tata Wojciech Wysocki ...
    -----------------------------
    Przybywam z nowym opowiadankiem dziękuję wam bardzo za 1500 wyświetleń mojego bloga. Mam nadzieję że się wam, i jeszcze co myślicie o tym bym założyła adres e-mail bym mogła się z wami kontaktować na osobności ( np. stworzyć razem jakieś opowiadania, czy coś w tym stylu? ) mam nadziej że tan pomysł także się wam podoba  więc postaram się jeszcze dzisiaj założyć i wam dopisać go w innym poście, a także  że podobało wam się to opowiadanko oto pytanka:
    -Co powie Oli lekarz?
    -I jak myślicie jaką przeszłość małą dziewczynki Ania i Klaudia odkąd zostały porwane?

    Pozdrawiam 
    ToJa

6 komentarzy:

  1. Jestem za załóż adres e-mail , gratuluję ilości wyświetleń , rewelacyjne opowiadanie bardzo mi się podobało
    I myślę co mógł powiedzieć lekarz skoro się obudził jest lepiej ale nie wiem jaki będziesz miała pomysł ,
    Z niecierpliwością czekam na next
    Pozdrawiam i życzę weny Ela

    OdpowiedzUsuń
  2. Sorry że nie zaglądałem na twojego bloga. Super opowiadanie. Mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy.
    U mnie nie ma za bardzo weny więc na razie opowiadań nie będzie.
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego!?!?!?!?
      Będe czekać na twoją wene!

      Dziękuje
      Pozdrawiam
      Z niecierpliwością czekam na wene
      ToJa

      Usuń
  3. Świetne opowiadanie, jak i cały blog. Powodzenia w dalszym pisaniu i gratuluję wyników. Mam nadzieję, że mój blog też kiedyś taki będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przejmuj się dasz sobie radę będe czytać twojego bloga, a ty mam nadzieje mojego.

      Pozdrawiam
      ToJa

      Usuń